Długo nie pisałam o prezentach z Little Britain, oj długo. Przede wszystkim dlatego, że przez wiele tygodni nie pojawiało się w sklepie nic nowego.
Bez większych nadziei zajrzałam tam dzisiaj.
I przeżyłam miłe zaskoczenie 😉
Nowe freebiesy – pasek, buty i dwie koszulki, damska i męska. I nowe prezenty na lucky chairs, zestawy „Girls don’t cry” i „Boys don’t cry” (do tego drugiego nie miałam szczęścia, na zdjęciu nie ma też drugiego paska).